Nowoczesna głowica do grzejnika

Ustawienie odpowiedniego ogrzewania w domu nie jest rzeczą łatwą. Niektórzy domownicy lubią jak jest bardzo ciepło, a inni wolą niższe temperatury. Zwykle można było sterować kaloryferami na czuja, to znaczy przekręcić głowicę na cyfrę od 1 do 5, czekać aż się nagrzeje i potem zostawić albo zmienić pozycję gałki. Bywało też tak, że nastawiło się kaloryfer na grzanie by wyschło pranie, a potem o tym zapominało i pokój przypominał saunę.

Markowa głowica termostatyczna

praktyczna głowica termostatyczna zigbeeZ drugiej strony na dłuższy wyjazd zakręcało się kaloryfery, by nie marnować energii, a po powrocie trzeba było się opatulać ciepłym kocem, w oczekiwaniu na nagrzanie powietrza. Nawet sam montaż pompy ciepła, ułatwiający ustawienie na kontrolerze odpowiedniej temperatury nie był rozwiązaniem idealnym. Podczas zakupów w internetowym sklepie z akcesoriami do domu w oko spadła mi praktyczna głowica termostatyczna Zigbee. Wyglądała bardzo nowocześnie, z przodu miała jakby wyświetlacz, na zdjęciu była pokazana także komórka. Zainteresował mnie ten produkt i postanowiłam go sprawdzić. Okazało się że jest to rodzaj głowicy montowanej przy kaloryferze. Nie ma jednak standardowej podziałki, ani żadnego pokrętełka. Wszystko ustawia się przez aplikację na telefon komórkowy. Cena głowicy oczywiście była wyższa niż tych zwykłych, ale to mnie nie odstraszyło od zakupu. Głowica daje możliwość ustawienia temperatury do pół stopnia dokładności. W ten sposób zawsze wiadomo jak ciepło jest w pokoju. Z poziomu aplikacji widzę także jak ustawione są inne grzejniki w domu i mogę nimi sterować bez ruszania się z łóżka. Na przykład mogę sobie nagrzać w łazience przed pójściem do kąpieli, a na noc nieco wychłodzić w sypialni, by nie było zbyt duszno. Grzejnikami mogę sterować też kiedy jestem poza domem. Na przykład jeśli zapomnę o odkręconym kaloryferze to zakręcę go na odległość. A wracając z gór nie wejdę do lodowni tylko do przyjemnie ciepłego domu. Po konsultacji z mężem uznaliśmy, że do każdego kaloryfera w naszym domu musimy kupić takie głowice termostatyczne i jak najszybciej je zamontować. Złożyłam zamówienie, a dwa dni potem przyszła do nas paczka z głowicami.

Teraz sobie nie wyobrażam, że mogłabym nie mieć grzejników z markowymi głowicami Zigbee. To jest tak wygodne i praktyczne, że nie mogę się bez tego obejść. Mąż trochę nakombinował się z instalacją, ale ważne że wszystko działa dokładnie tak jak to było opisane. Mam nadzieję, że sprzęt będzie także niezawodny i nie będą potrzebne naprawy, nawet w ramach gwarancji.