Jako inspektor ochrony, często musiałem odbywać kontrole i wizytacje na obiektach, które były objęte obowiązkowym nakazem posiadania uzbrojonego personelu ochrony, a mimo iż nie byłem częścią wspomnianego personelu, również i mnie owy nakaz dotyczył. Dlatego też, mimo iż w większości przypadków nie używałem i nie potrzebowałem broni w pracy, musiałem się w takową zaopatrzyć, choćby tylko po to, by móc spełnić wymogi obiektowe podczas kontroli.
Niewielkich rozmiarów sejf do przechowywania broni
Posiadanie broni wiązało się z wieloma problemami, a największym z nich było jej przechowywanie. Wymogi co do składowania broni służbowej w prywatnym domu były stosunkowo wysokie, i wymuszały użycie sejfu lub szafy pancernej z właściwymi certyfikatami, zgodnymi z wymogami ustawowymi. Z tego powodu potrzeby mi był sejf do broni z wyższej półki, z odpowiednimi zabezpieczeniami. Nie chcąc tracić zbyt wiele przestrzeni, wybrałem egzemplarz o niewielkich rozmiarach, porównywalnych z tymi jakie posiadała standardowa szafka biurka. Jednak mimo gabarytów, był to sejf o zdecydowanie mocnej konstrukcji, odporny na próby otwarcia z zewnątrz, ale również na tyle ciężki i masywny, by przeniesienie go było ogromnie trudne. Wedle wymogów, taki sejf musiał zostać przytwierdzony na stałe do podłogi lub ściany nośnej, a jego usunięcie musiało wymagać sporego nakładu pracy. Jako że składowałem w nim broń służbową i nie przewidywałem pozostawiania jej podczas długich wyjazdów, sejf zabezpieczony był wyłącznie zamkiem elektronicznym, odcinającym dostęp do zawartości w przypadku braku zasilania, choć otwarcie go było możliwe za pomocą awaryjnego klucza który był niemal niemożliwy do skopiowania, i możliwe było posiadanie tylko jednej jego sztuki. Bardziej skomplikowane i większe modele posiadały znacznie więcej zabezpieczeń, aczkolwiek do moich potrzeb wystarczał sam zamek elektroniczny. Sejf został na stałe podłączony do systemu alarmowego w domu, więc każda próba otwarcia go bez znajomości kodu wzbudzała alarm.
Niewielkie rozmiary pozwalały na zamontowanie sejfu w niemal dowolnym miejscu bez utraty przestrzeni, choć wolałem zamontować go tak, by nie rzucał się w oczy i nie przyciągał zbytniej uwagi, z oczywistych względów. Bardzo przydatne było uszczelnienie, w jakie sejf był wyposażony, bo oznaczało większą ochronę składowanej broni przed kurzem, pyłem i zawilgoceniem, a tym samym pozwalało na rzadszą konserwację i czyszczenie owej broni, które bywało nieraz czasochłonne, szczególnie na wyjazdach.