Pamiętam, jak kilka lat temu moja babcia na lokalnym bazarku kupiła sobie chyba jeden z pierwszych wówczas masażerów do samodzielnego stosowania w domu. To małe, niewielkie urządzenie rozmiarów myszki komputerowej było wykonane z plastiku i działało tylko przy odpowiednim nacisku do ciała. Jakiś czas temu mój przyjaciel, który często potrafi spędzić w biurze nawet kilkanaście godzin z rzędu pochwalił mi się nowym zakupem, jakim był kołnierz do masażu, co zainspirowało mnie do napisania tego tekstu.
Czy kołnierz masujący jest dla Ciebie?
Niezależnie od tego, czy codziennie spędzasz długie godziny przed komputerem analizując wykresy, czy pracujesz w salonie kosmetycznym i wykonujesz niepowtarzalne stylizacje paznokci lub studiujesz na dwóch kierunkach, a cały Twój wolny czas pochłaniają książki to na pewno zdążyłeś się już przekonać, jak nieprzyjemny może być ból w odcinku szyjnym oraz w obrębie mięśni obręczy barkowej. Niby każdy z nas pamięta o tym, o czym przypominają nam szkoleniowcy na każdym kursie BHP w module na temat ergonomii pracy, gdzie czasami w ramach paneli dyskusyjnych pojawiają się wzmianki o tym, że warto pamiętać o ćwiczeniach kręgosłupa, rozciąganiu etc. Średni czas na przerwę w ciągu dnia to około 45 min. z czego około 20 jednorazowo poświęcamy zazwyczaj na lunch, a pozostałe 25 na odpoczynek lub w natłoku pracy zapominamy o możliwości ich wykorzystania to często powrót do domu po kilku godzinach w pozycji siedzącej (plus w przypadku Pań czasami dodatkowo również w butach na niebotycznie wysokim obcasie) kończy się bólem i ogromnym dyskomfortem, a w efekcie może doprowadzić także do ucisku nerwowego, przez co możemy doświadczyć także zespołu cieśni nadgarstka. Przyjaciel, który polecił mi profesjonalny kołnierz masujący medivon to wzięty prawnik, a jak wiemy ta grupa zawodowa to ludzie u których panuje tzw. „kult nadgodzin”. Kołnierze do masażu bazują na wykorzystaniu japońskiej techniki shiatsu, która wywodzi się z medycyny chińskiej, czyli dobrze nam wszystkim znanej akupresurze. Nieważne więc, czy w domu nie masz kogoś, kogo mógłbyś poprosić o masaż czy chcesz zaoszczędzić na wizytach u fizjoterapeuty takie urządzenie to nie tylko świetna forma rehabilitacji, ale także odprężenia po ciężkim dniu pracy, która może w ciekawy sposób urozmaicić np. nasze domowe SPA.
Jego niewątpliwym atutem jest mobilność i kompaktowość- rozmiarem jest tożsamy jak poduszka na szyję, które często zabieramy w podróż pociągiem lub samolotem. Jako osoba która często podróżuje swoją klasyczną poduszkę zastąpiłam kołnierzem do masażu i dziś już wiem, że nie wymieniłabym go na nic innego.Mimo, że pracuję w domu i mój czas pracy jest nienormowany, a plan dnia ustalam sama i mniej więcej w połowie zaplanowanych zadań znajduję czas na 30 minutowy trening, który poprawia moją wydajność, to wiem że pracując w biurze na co dzień jest to praktycznie niemożliwe, dlatego jeżeli wciąż zastanawiasz się czy wybór takiego gadżetu to dobra inwestycja, to mam nadzieję, że udało mi się Ciebie przekonać.