Prawie wszystkie kobiety chcą być modne, dobrze się ubierać, w zgodzie z aktualnymi trendami i przyciągać uwagę innych równie modnie ubranych kobiet. Za zupełnie fałszywe można uznać twierdzenie, że kobiety ubierają się dla mężczyzn. Twórcą powiedzenia „nie szata zdobi kobietę” jest na pewno jeden z nich. Owszem, wybierając się na jakąś oficjałkę, na koncert symfoniczny lub do opery wypada mieć obok siebie modnie ubraną kobietę, ale głownie po to, aby partnerki innych panów miały o kim mówić.
Kompletowanie damskich dodatków
Sztuka modnego ubrania kobiety wymaga czasu, wiedzy i wielu różnych dodatków i akcesoriów. Niewątpliwe skompletowanie takiego modnego zestawu jest sztuką. Oprócz stroju zasadniczego kobieta, aby była modnie, kompletnie przyodziana, musi mieć stosowne nakrycie głowy, odpowiednią torebkę. Jeśli elementem stroju nie są spodnie, to musi mieć coś na nogach i oczywiście buty. „Coś” na nogi, historycznie rzecz ujmując, przechodziło różne fazy. W ostatnich 150 latach były najpierw pończochy różnej grubości podtrzymywane przez podwiązki. Następnie podwiązki zastąpił pas do pończoch, a pończochy zostały wyeliminowane przez rajstopy. Równolegle funkcjonują skarpetki, podkolanówki i zakolanówki damskie. Rajstopom obcięto stopy i powstały leginsy. Niezależnie, do szafy kobiecej adaptowano getry. Na ubieraniu nóg nie kończy się kompletowanie stroju kobiety. Pozostaje najtrudniejszy temat; dekoracja, czyli biżuteria, okulary, perfumy. Największe wyzwanie, to wybór odpowiedniej biżuterii. Chodzi nie tylko o to, jaka to ma być biżuteria ale ile. Czy tylko naszyjnik, czy też kolczyki i bransoletka. A może wystarczy dekoracyjny zegarek na rękę i broszka? Ile i jakich pierścionków założyć, żeby nie było za dużo i nadal elegancko? W tej fazie ubierania jest sporo dylematów i zwykle trwa ona najdłużej. Jeśli kobieta nosi okulary, to wskazane aby ich oprawki nie „kłóciły się” z resztą stroju. Kiedy całość jest skompletowana, otulamy kobietę perfumami i można powiedzieć, że jest gotowa do wyjścia.
Oczywiście ten opis nie dotyczy wszystkich pań, pewnie nawet nie dotyczy większości, bo moda damska jest wszechstronna i modnym może być przyodziewek, który omówionym paniom wyda się czymś nie do zaakceptowania. W tym drugim wydaniu modowym, jest wszystko odmienne, uproszczone, podkreślające luz, wygodę i pewną nonszalancję. Elementy dekoracyjne ograniczone do minimum, to samo dotyczy nakryć głowy i butów. Hitem tej luzackiej mody są kolorowe, w poprzeczne paski zakolanówki.